sobota, 3 października 2015

"Na zawsze razem" Prolog

Alex. Kamil. Marie. Dominic. Kama. Pięć różnych imion. Pięć różnych osób. Pięć różnych historii. Razem zaczęliśmy. I razem skończyliśmy. Ale to co zdarzyło się w trakcie... poróżniło nas na zawsze.
Do dziś się zastanawiam jak to możliwe, że osoby, które nigdy nie miały przed sobą tajemnic, które przez całe życie były sobie najbliższe, nic o sobie nie wiedziały. 
Gdyby ta historia potoczyła się inaczej, gdybyśmy ufali sobie naprawdę w tej chwili nie stałabym z lufą pistoletu przystawioną do skroni osoby, którą kiedyś obroniłabym własnym ciałem. A ostrza noże nie wbijałoby się w mój bark. Nie czułabym się jak zwierzę w klatce - bez możliwości wyboru - zabij albo daj się zabić. 
Co wybieram? 
Rok temu, ba! nawet pół roku - wybór byłby oczywisty - ale nie dziś. Dziś na piedestale stawiam siebie. 
Więc kogo wybieram?
Siebie, Alex, Dominica, Marie czy Kamila? Tylko jedno z nas może przeżyć ten koszmar. Reszta.. musi się pożegnać. 
Kogo wybieram? 
Tak bardzo chciałabym czuć inaczej. Tak bardzo chciałabym być tą dziewczynką, która kiedyś bezinteresownie pomagała innym. Tak bardzo... ale teraz to nie ma znaczenia. Odkąd z pełną świadomością swoich czynów wyszłam z pokoju, gdy on umierał... to nie ma znaczenia. Patrzył na mnie z rozpaczą. Mogłam mu pomóc. Ale nie chciałam.
 Teraz to nie ma znaczenia. Teraz liczy się tylko jedno:
Kogo wybieram?
 

BAM! Jest prolog nowego opowiadania! Jak wam się podoba?
Miłego weekendu!

2 komentarze:

  1. Szczerze ? Kiedy zobaczyłam obrazek to nie chciało mi się nawet tego otwierać . Jak dobrze , że jednak to zrobiłam :)
    Genialne *-*
    GB taka normalna nie przesadzona duży plus
    Zabieram się za next'a ~
    Weny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę, że ci się podoba :D
      GB była w sumie największym problemem xd

      Usuń